Jedną nogą w A-klasie

Drukuj
Utworzono: poniedziałek, 18, kwiecień 2011
ImageW ostatnim czasie, w Europie mieliśmy kilka meczów derbowych, tj. w lidze mistrzów Manchester United – Chelsea Londyn, w lidze angielskiej Manchester City z Manchester United, czy wielkie Gran Derbi, pomiędzy Realem Madryt a FC Barceloną. Kibice w Gminie Legnickie Pole również mieli swoje debry. Były one nie mniej ważne od tych, które oglądaliśmy w Anglii, czy Hiszpanii. Ważne, bo decydujące o awansie drużyny z Legnickiego Pola.
Kłębanowice pokonane
Pierwsze derby odbyły się w Kłębanowicach, trzeciego dnia kwietnia, gdzie tamtejszy „ZRYW” podejmował liderów z Legnickiego Pola. Piłkarze KS-u przyjechali na pierwsze debry bardzo optymistycznie nastawieni. Przyjechaliśmy po trzy punkty, ale również chcemy poprawić swoją skuteczność - powiedział nam przed meczem jeden z najlepszych zawodników Legnickiego Pola - Mateusz Alwin i jak się okazało po 90 minutach meczu, nie były to słowa rzucone na wiatr. KS pewnie prowadził grę, strzelając gospodarzom aż 12 bramek, nie tracąc żadnej.
Mikołajowice w Legnickim Polu
Kolejny pojedynek derbowy miał miejsce w Legnickim Polu. Tym razem punkty liderowi chcieli odebrać zawodnicy broniący barw „Orła” Mikołajowice. Jak się później okazało, byli oni niewiele lepsi od piłkarzy z Kłębanowic, a jedyne, czym zaskoczyli w tym meczu, to miłym i spokojnym dopingiem przez własnych kibiców. Piłkarze Orła mieli w tym meczu podwójnego pecha. Nie dość, że w 20 minucie boisko opuścił kapitan Mikołajowic, który obejrzał czerwoną kartkę, to wyśmienitą formą w tym meczu błysnął Mateusz Alwin. Filigranowy pomocnik KS Legnickie Pole był bezlitosny dla bramkarza gości i golkiper „Orła” aż 5 razy wyciągał piłkę z siatki po strzałach Alwina. Pod koniec meczu swoje bramki strzelili także Artur Spychaj i Jacek Terpiłowski, a mecz pomiędzy pierwszą i drugą drużyną w tabeli zakończył się pogromem wice liderów aż 7:0.
Lider w Koskowicach
Mecz w Koskowicach, pomiędzy „Błękitnymi” a KS Legnickie Pole był nie tylko derbami Gminy Legnickie Pole, lecz także była to rocznica klubu z Legnickiego Pola, który dzień przed tym spotkaniem obchodził swoje 7 urodziny. Dokładnie 16 kwietnia 2004 roku ówczesny Zarząd Klubu zarejestrował klub i już w sierpniu zaczęła się sportowa przygoda. Dziś można już tylko wspominać ogrom pracy włożony w przygotowanie płyty boiska. Wszystkiego właściwie się uczyliśmy – wspomina Sławomir Pienias – pierwszy prezes Klubu. Wiele pomógł wtedy Dariusz Mendryk, pierwszy trener naszych zawodników dodaje Pienias. Wiele chwil było trudnych, dziś klub staje przed wielką szansą. Awans jest bardzo bliski – konkluduje.
Druga drużyna Koskowic okazała się najgroźniejszym przeciwnikiem w Gminie, a mecz do przerwy był bardzo wyrównany. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:3. Po przerwie jednak gospodarze wyraźnie opadli z sił. KS Legnickie Pole zaczął grać pewniej, odważniej i co ważniejsze skuteczniej. Mecz zakończył się wygraną Lidera z Legnickiego Pola 8:3, ale ich kibice byli zawiedzeni skutecznością swoich ulubieńców, zwłaszcza w pierwszej połowie, w której KS powinien zdobyć przynajmniej 6 goli, a cały mecz wynikiem dwucyfrowym.
KS Legnickie Pole pewnie zmierza do historycznego momentu, czyli awansu do A-klasy, co potwierdzają wyniki, jakie osiąga ta drużyna. Teoretycznie sprawa awansu jest otwarta, ale w praktyce, mało kto wierzy, że KS Legnickie Pole straci chociażby punkt w tym sezonie, co oznaczałoby, że w następnym sezonie XIII grupa B-klasy Legnickiej rozgrywana będzie już bez piłkarzy KS-u, którzy walczyć będą w wyższej klasie rozgrywek. Tego wszyscy im życzymy! Już dziś zapowiadamy konkurs na najlepszego piłkarza klubu z Legnickiego Pola. Szczegóły dotyczące konursu wkrótce na stronie Gminy Legnickie Pole. Ogłoszenie wyników i wręczenie nagrody podobnie jak w roku ubiegłym odbędzie się podczas Dni Legnickiego Pola.
Adam Wasilewski